wtorek, 19 lutego 2013

Słaba odporność- czy całą zimą musimy chorować?

Wraz z nadejściem zimy całą Polskę wzdłu i wszerz zalewa fala przeziębień i grypy. Ustawiamy się w długich kolejkach do lekarzy. Smarkamy, kaszlemy i łamie nas w kościach. Wiemy doskonale, że wszystkie leki na grypę leczą objawy, bo organizm musi zwalczyć chorobę sam, a i tak ładujemy w siebie każdego roku tysiące, ba, może nawet miliony kolorowych tabletek o grypobrzmiących nazwach. I ...chorujemy nadal, czasem przez cały okres zimy. A przecież bierzemy te leki, które biorą usmiechnięte rodziny występujące w reklamach i mówią, że oni wcale nie chorują, całe ich pokolenia nie chorują to dlaczego my ciągle chorujemy???
Antybiotyki- leki wszechczasów gęsto sypiące się z każdej recepty. Czasem to grypa,czasem tylko przeziębienie, czasem płuca zupełnie czyste, a jednak lekarze przepisują nam antybiotyki. Bez żądnych badań stwierdzających czyw  gardle siedzi bakteria czy wirus (jak powszechnie wiadomo na wirusy bakterie nie działają). Antybiotyki wirusów nie zabijają, ale...zabijają w nas wszystko naraz wraz z wspaniałymi dobroczynnymi bakteriami, bo są głupie. Na tyle głupie, że nie porafią odróżnić, która bakteria to wróg, a która przyjaciel. Na odbudowanie flory bakteryjnej organizm potrzebuje ok.10 miesięcy-to prawie rok. Ile antybiotyków wzięliśmy już tej zimy? Może warto zastanowić się dlaczego nasza odporność jest taka słaba? Dlaczego ciągle chorujemy? Dlaczego ładujemy w siebie leki i sztuczne witaminy, a wcale nie jest lepiej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz